Za czasów pradawnych gdy to drożdżówki w szkołach były legalne, jako młodzik trenował kolarstwo szosowe, w zimę po szkole 6h dziennie. Mroźna zima i wymagające treningi zachęciły Marcina do zostania inżynierem elektroenergetykiem. Po kilku latach pasja do kolarstwa powróciła, ale już nie na mrozie, a w ciepłych warunach na sali lub w latem. Uczestnik wielu eventów indoor cycling, oraz instruktor trzech wiodących programów treningowych: SPINNING(R), Schwinn Cycling oraz Tomahawk Indoor Cycling.